Faceci nie piszą
pamiętników. Więc Toteż to wcale nie jest pamiętnik. To jest dziennik.
Dziennik Charliego Adamsa, pierwszego w mieście Laumri podróżnika na Starą
Ziemię. Jestem pewien, że moi potomkowie też będą podróżować również i będą
pozostaną wdzięczni za wszystkie
wskazówki, jakie tu przeczytają. Trzeba będzie jednak pamiętać, że od moich
czasów może się wiele zmienić na starej planecie, tak więc niezbędne jest jej
ciągłe, nieustanne jej badanie.
Mam nadzieję, że powrócę
żywo z tej owej wyprawy. Jeżeli jednakowoż nie, uprzejmie proszę tego,
który to czyta czyta te słowa, by przekazał ów dziennik Nadii Mrozek
bądź jej potomkom.
Pragnę również nadmienić,
że iż dalsza część tego dzieła może być tworzona językiem potocznym,
wymuszonym przez różnorakie sytuacje, w których niemożliwe jest pisanie jw.,
tj. normalnie.
Z wyrazami szacunku dla
czytelnika,
Charlie Adams
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz